Bezsenni
To kolejna wolna noc
snu nie daje miękki koc
myśli gonią w głowie
chcąc się zmieścić w słowie.
Znowu cztery brygady
mego ciała roszady
zaburzają zdrowy rytm -
krzywa snu pełna jest wydm.
I tak leżę, wokół mrok
choć już dziecko dało cmok
na nic też nudne filmy
leżę rześki i silny.
Ze świtaniem przyjdzie sen
cała noc przepadła hen.
Dodaj komentarz