Niestateczność świata
Dlaczego świat ma aż tyle wad?
Dlaczego istnieć nie może ład?
Moje wszystkie najskrytsze plany
miażdżone są jak śnieg przez glany.
Na nowo wszystko zmienić się ma
a człowiek znów radę sobie da
ubędzie jeszcze kilku zdrajców
ze stołków poprzewraca rajców.
Losy mieszane są w kadzi
w której ferment bańki sadzi.
Mieszadło nie odporne na czas
po obrzeże wypuści też nas.
Tak trwa nieprzerwany życia wir
w środku nikt nie wie co to mir.
Dodaj komentarz