Powrót
Kamienica jednego z naszych miast
pokój z oknem pełnym jaskrawych gwiazd
łóżko, lampa, kawa, piżama i stół,
który w złości chciałaś złamać w pół.
Na półce leży biała wieża z kart
połacia myśli, których zazdrościł czart
w nich skryte sekretne dedykacje
i Twoje nocne, ciche medytacje.
Dzisiaj znowu najgłębszy wstyd mój kruszy
tomik mojej poezji w dłoniach Twych -
niedokończona mozaika duszy.
Powracam dzisiaj na tego bloga łam
trochę nieśmiały, lecz pewny myśli swych
nowe pierwiastki duszy przedstawiam wam.
Dodaj komentarz