Samobyt
Dawno tu nie byłem już
klawiaturę obległ kurz
niuanse codzienności
w barwach odmienności.
Stworzyłem nową duszę
wam ją pokazać muszę
lecz pod innym adresem
niech płonie z kretesem
Niech tli się skąpym żarem
nieśmiertelności czarem
obłokiem naiwności
próżności i zazdrości.
Taki własny samobyt
który chwale da pobyt.
Dodaj komentarz