Spraw, bym ufał Ci [Modlitwa wieczorna]
Kolejny już zakończył się dzień
od gwałtów nocy odcięta sień.
Zmęczone ciało woła o sen,
lecz wstrzymuje go mej wiary gen.
Bo jakże spać Ojcze bez Ciebie
wciąż czekającego w niebie.
Ten dzień też dla mnie oznaczał trud -
gdy zamknę oczy zmyj duszy brud.
Zawiodłem Boże nie jeden raz
bliźnich raniłem, wciskałem gaz.
Z kolejnych mych czczych obietnic
pozostało już niemalże nic.
Tylko Ty umiesz wybaczyć mi
spraw, bym ze świtem znów ufał Ci.
Dodaj komentarz