Taki grzech pospolity
Wychowany w kamienicy
nie znalazł szczęścia na ulicy -
tam hulanki, krzyki, rozboje
i nieopierzeni kowboje.
Olej szczęście, olej i zdrowie
nikt przecież się o tym nie dowie -
w domu rozżarzony pecet
i nocny, zakrapiany reset.
Niby krótka jest ta pochylnia -
nie pomogą całka czy silnia.
Zamiast kół leży kotwic pełno -
przecież i tak jest wszystko jedno.
Jeśli i ty dziś odwrócisz twarz
znaczy, że tylko o siebie dbasz.
Dodaj komentarz