Inflacja
Żyję, jak tylko umiem
nie jest łatwo - rozumiem
wieczór, a w domu mrok
więc się znów nie niszczy wzrok.
Wymarzony multipleks:
spacer, kino, randka, seks -
dzis dla mnie jest za drogi
przez ten mechanizm wrogi:
Inflacja pieniądze żre
wielka niechęć we mnie wre.
Bogowie finansjery
czy urzędnicze sknery.
Oddajcie mi moje sny
niech więcej nie ciekną łzy.