Maskarada
Nie wiem co się dziś dzieje
żyję jak kaznodzieje
z radą pod pazuchą
obiadem z kapuchą.
Nie wiem co się dziś dzieje
żyję jak źli złodzieje
też knuję i spiskuję
lubię słowo dziekuję.
I chciałem kimś innym być
nie dać się poznać za nic
ukryć płonące z lic.
Tak już przyszło dzisiaj żyć
zakopane własne ja
maskarada - tak się da.